Szlafroki to odzienie, które można spotkać w każdym sklepie z bielizną i garderobą damską. Nic dziwnego, że ich wybór jest bardzo szeroki. Obecne szlafroki damskie to już nie dawne polskie, pstrokate podomki. Są strojami seksownymi i eleganckimi. Poza tym zaskakują swoją delikatnością i miękkością. Dzięki temu stanowią wygodny strój na wiele okazji – nie tylko tuż po wzięciu prysznica.
Bogaty wybór!
Szlafroki przyciągające wzrok to oferta wielu producentów, także tych polskich. To, co w nich zaskakuje, to różnorodność fasonów i ciekawe wzory i nadruki. Jedwab, len, bawełna, a nawet bambus i inne – również materiałów, z jakich są uszyte, jest sporo. Aktualnie najbardziej popularne są np. peniuary od firmy Moye czy lniane od Sovl. Ciekawe są też te o kimonowym kroju z nadrukiem, imitującym różowy kwarc od producenta Rose Quartz. Z zagranicznych modeli kupowane są najczęściej szlafroki z lejącej dzianiny, z wiązaniem po wewnętrznej i zewnętrznej stronie (np. marki Coraline) oraz koronką (Destan) i delikatnym haftem (np. ekskluzywne, droższe od producenta Luisa Moretti). Wszystkie łączy jedno – są miłe w dotyku i stylowe.
Współczesne szlafroki i ich funkcje
Peniuar, bo tak nazywa się też szlafrok, zakłada się na siebie w hotelach SPA, w szpitalu, a nawet w trakcie babskiego wieczoru. Szlafrok (z niemieckiego „schlafen”, czyli spać) oszczędzi kobietom czas na przebieranie się między zabiegami. Da pewność siebie i komfort. Dlatego damska garderoba nie obejdzie się bez tego stroju. Jako bardzo wygodne odzienie, spełnia funkcję relaksacyjną i bez problemu będzie alternatywą dla markowego dresu czy spodenek i bluzki. W nim też można przyjąć niespodziewanego gościa lub wprawić w dobry humor męża. Bo dzisiejsze szlafroki damskie to stroje o różnej kolorystyce, w których kobieta będzie się prezentować niczym modelka z pierwszej strony okładki popularnego czasopisma.